W końcu! A i tak mało tego śniegu. Czekam na powtórkę sprzed 3 lat, kiedy na moim termometrze widać było -35C, a spluwając na ziemie spadał sopel. To jest zima 🙂
Jak to mawia polarnik Kamiński z mego miasta – przy -40C zaczyna czuć chłód ;]
Choć i w Poznaniu nieźle, ze 3cm puchu na parapecie się zebrało ;]
—
ofak… a wyglądało to właśnie tak + 4,5h jazdy do firmy
I nawet bez żółtych łatek na śniegu…
Kultura języka to jest to. To teraz czekam na rysunek „Dzień Czystego Porno”
Podzielam zdanie Yeboota.
Ja chcę cycków i słońca!
Ty miałeś do odkopania samochód a ja samochód i 20 podjazdu i bramę i kawałek gruntowej drogi O_o. Niech żyje życie za miastem!
no tak, to ja już widze jaki będzie dzien bez papierosa…
Samo życie, z pozdrowieniami dla kierowców którzy nie odśnieżają w ogóle tyłu samochodu bo po co…
ta łopata `ujebana farbą czy nie wiem czym`
tak mi się skojarzyło. ale co racja to racja, niech to dunder świśnie ;/
Motyla noga! Kurcze pióro!
Nie pierdol tylko ciesz się że jest mróz i śnieg, do chuja mandaryna 🙂
Spoko… na jutro znów mu nasypie kilogramów do przerzucenia 😛
U mnie po osiedlu jeździł kiedyś taki mądrala małym ślicznym spychaczykiem. Niestety miał ustawioną łychę w stronę samochodów i zamienił je w igloo :/
A ja się tam cieszę!
Mnie kurwica zaleje jak to wszystko zacznie niedługo topnieć i będą posrane mokre święta.
zamiast przypominać jak bardzo chu*owo jest na dworze byś jakies cycki narysował…doskonale sobie zdajemy sprawe że jest kur*a śnieg i zimno i mroźno i śnieg i zimno i mroźno ku*waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja Ci dam dzień bez bluzga
łoo, kurde, nie mogę, no nie wytrzymam… pierwszy raz w mym życiu ever… ale kurde, czyżby? no tak! jestem PIERWSZY!
a tak poważnie- jedyną służbą sprzątającą dziś śnieg ze stołecznych ulic jakich widziałem do godziny 16.17 byli właśnie tacy panowie z takimi łopatami plus jaskrawe wdzianko. co jest troche smutne ;/
Niestety nie udało mi się zobaczyć przez IS 🙁
w ch*j ciulany śnieg.
lol. motyla noga 😀
MY CHCEMY CYCKÓW!
No weeeź, tak w prezencie świątecznym 😉
No nie wiem przy -15?
Sakreble! Zaklęła szpetnie hrabina po francusku!
W końcu! A i tak mało tego śniegu. Czekam na powtórkę sprzed 3 lat, kiedy na moim termometrze widać było -35C, a spluwając na ziemie spadał sopel. To jest zima 🙂
Jak to mawia polarnik Kamiński z mego miasta – przy -40C zaczyna czuć chłód ;]
Choć i w Poznaniu nieźle, ze 3cm puchu na parapecie się zebrało ;]
—
ofak… a wyglądało to właśnie tak + 4,5h jazdy do firmy
I nawet bez żółtych łatek na śniegu…
Kultura języka to jest to. To teraz czekam na rysunek „Dzień Czystego Porno”
Podzielam zdanie Yeboota.
Ja chcę cycków i słońca!
Ty miałeś do odkopania samochód a ja samochód i 20 podjazdu i bramę i kawałek gruntowej drogi O_o. Niech żyje życie za miastem!
no tak, to ja już widze jaki będzie dzien bez papierosa…
Samo życie, z pozdrowieniami dla kierowców którzy nie odśnieżają w ogóle tyłu samochodu bo po co…
ta łopata `ujebana farbą czy nie wiem czym`
tak mi się skojarzyło. ale co racja to racja, niech to dunder świśnie ;/
Motyla noga! Kurcze pióro!
Nie pierdol tylko ciesz się że jest mróz i śnieg, do chuja mandaryna 🙂
Spoko… na jutro znów mu nasypie kilogramów do przerzucenia 😛
U mnie po osiedlu jeździł kiedyś taki mądrala małym ślicznym spychaczykiem. Niestety miał ustawioną łychę w stronę samochodów i zamienił je w igloo :/
A ja się tam cieszę!
Mnie kurwica zaleje jak to wszystko zacznie niedługo topnieć i będą posrane mokre święta.
zamiast przypominać jak bardzo chu*owo jest na dworze byś jakies cycki narysował…doskonale sobie zdajemy sprawe że jest kur*a śnieg i zimno i mroźno i śnieg i zimno i mroźno ku*waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja Ci dam dzień bez bluzga
łoo, kurde, nie mogę, no nie wytrzymam… pierwszy raz w mym życiu ever… ale kurde, czyżby? no tak! jestem PIERWSZY!
a tak poważnie- jedyną służbą sprzątającą dziś śnieg ze stołecznych ulic jakich widziałem do godziny 16.17 byli właśnie tacy panowie z takimi łopatami plus jaskrawe wdzianko. co jest troche smutne ;/