Jak były stare ikarusy to i problemu z temperaturą nie było. Jak było zimno to i w ikarusie było zimno. Jak było gorąco to w ikarusie było to samo +5 stopni.
Mysz jest boska. Powinna na stale zagościć w repertuarze :]
Nie kapuje, przynajmniej u nas czy to lato czy zima w busach grzeją tak, że nie można wytrzymać, wsiąść latem do busa (nawet jeśli wyłączą grzanie) to tragedia bo duszno strasznie i powietrze nagrzane, a zimą przez pierwsze 10 minut jest ok, ale po chwili chce się kurtkę ściągnąć
W dupach się od dobrobytu przewraca 🙂
a kota tak długo już nie było, że myszy się zalęgły!!
POLSKA 🙂 Ten kraj sam w sobie jest ciekawostką.
mam tak samo ale w trójmieście
przynajmniej panience sutki stwardniały
ciekawe, gdzie takie autobusy. W moich tak goraco i smierdzi od ludzi, ze oddychac sie nie da :
True… jechałem szynobusem i też zmarzłem i od tego czasu kaszlę… :/
To dziwne, u nas w lato grzeją a na zimę nie xD
bo w MStW jest tak, że jak już autobus ma klimę to włączają w maju i wyłączają w październiku, i najwyraźniej robi to Starszy Czarownik na zajezdni a nikomu innemu nie wolno jej tknąć. niedawno byłem świadkiem jak kobieta podeszła do kierowcy i prosiła żeby wyłączył bo wytrzymać nie idzie. a on jej na to że nie może:P
Nie sci-fi, toż to nasza ukochana Polska, konkretnie Miasto Stołeczne Warszawa. Z tą klimą w autobusach i tramwajach jest tak samo, jak ze wszystkim w tym kraju – działa wysoce wybiórczo, randomowo. Sprawdzone empirycznie, głównie doznawałem sesji w piekarniku, mimo, iż kabany i tamki były odpowiednio oznakowane 'pojazd klimatyzowany – nie otwierać okien’ itd.
Pzdr.
Znam ten problem, ale z innej strony – wczoraj odbyłem dość długą podróż, musiałem dostać się na północne krańce Pragi (sam mieszkając prawie na samym dole lewego brzegu ;)). Shi… po lewej stronie wspaniałej Vistuli nie trafiłem na ani jeden klimatyzowany pojazd, same piekarniki. Dopiero na tej zawalonej Pradze udało mi się wsiąść do klimatyzowanego tramwaju. Latem jednak preferuję chłód, niż gorąc :D.
//sutki ^^
To takie prawdziwe, aż boli :3
Sutki jak wentyle od stara…. 🙂
to chyba tylko w mieście autora taki luksus, że jest klima. W moim mieście zdechnąć można w autobusie przy 30 stopniach :/
Gdzie wy macie takie autobusy !? Ja chce sie tam wprowadzic !
A czy jakiś fajny obrazek z okazji dzisiejszego wspaniałego święta jakim jest „Dzień łapania za biust” to będzie? 😀
A czy jakiś fajny obrazek z okazji dzisiejszego wspaniałego święta jakim jest „Dzień łapania za biust” to będzie? 😀
A gdzie kot?
KOTAAAA!!! ;]
Czy doczekamy się jakiejś tapetki? PLEEEEEAAAAASSSSS!!!
Sprawna klimatyzacja i miejsca siedzące w Polskim autobusie komunikacji miejskiej? Sci-fi 🙂
Klima, klima, jasssne.
W tramwaju ostatnio grzali.
Ja jeżdżę rowerem cały rok. Do autobusów w czasie deszczu nie wsiadam, a klimę mam cały rok 🙂 Problem tkwi jak zwykle w drugiej połówce – kobiety nie powinny się przemieszczać żadnym środkiem transportu tylko siedzieć na tyłku w kuchni!
Samochód koniecznie z… klimą ;P
A jachciałbym mieć klime w dostawczaku!!! I takie coś co siedzi obok boliego :D!!!
Rower? swietny na deszcz. Zauwazylem, bo jak tylko zaczyna padac wszyscy rowerzysci sie ładują do autobusów.
a co z rowerem?
Emperor’s teeth, to chyba jedyni ludzie w Polsce którzy trafiają na autobus z włączoną klimatyzacją o.O
Misss mokrego podkoszulka 😛
Lepiej za zimno niż rozpuszczać się, bo w autobusie temperatury jak w mikrofalówce.
A ja marznę w pieprzonym biurze! Klima jest ustawiona tak, że mam teraz szok termiczny, jak wychodzę na zewnątrz…
Mogło by być więcej tych autobusów, w których jest za zimno przy >30 stopniach na zewnątrz 😉
A już myślałam, że będzie coś o klimatyzacji, ale tej nieczyszczonej (i ziejącej stęchlizną) od początków użytkowania.
Tym razem boli, suchar popełniłeś, ale można to jeszcze naprawić 😛
Jak nie ma klimy – źle
Jak jest klima – też źle
😀
Jak prawda to prawda. 🙂
pierwszy.
Powiedziałbym, że prawda. lecz niestety nie we wszystkich autobusach w wawie klima działa..
taka prawda, że samochód się przydaje zawsze 🙂
pokolorowałem puentę. gdzie podesłać?
Jak były stare ikarusy to i problemu z temperaturą nie było. Jak było zimno to i w ikarusie było zimno. Jak było gorąco to w ikarusie było to samo +5 stopni.
Mysz jest boska. Powinna na stale zagościć w repertuarze :]
Nie kapuje, przynajmniej u nas czy to lato czy zima w busach grzeją tak, że nie można wytrzymać, wsiąść latem do busa (nawet jeśli wyłączą grzanie) to tragedia bo duszno strasznie i powietrze nagrzane, a zimą przez pierwsze 10 minut jest ok, ale po chwili chce się kurtkę ściągnąć
W dupach się od dobrobytu przewraca 🙂
a kota tak długo już nie było, że myszy się zalęgły!!
POLSKA 🙂 Ten kraj sam w sobie jest ciekawostką.
mam tak samo ale w trójmieście
przynajmniej panience sutki stwardniały
ciekawe, gdzie takie autobusy. W moich tak goraco i smierdzi od ludzi, ze oddychac sie nie da :
True… jechałem szynobusem i też zmarzłem i od tego czasu kaszlę… :/
To dziwne, u nas w lato grzeją a na zimę nie xD
bo w MStW jest tak, że jak już autobus ma klimę to włączają w maju i wyłączają w październiku, i najwyraźniej robi to Starszy Czarownik na zajezdni a nikomu innemu nie wolno jej tknąć. niedawno byłem świadkiem jak kobieta podeszła do kierowcy i prosiła żeby wyłączył bo wytrzymać nie idzie. a on jej na to że nie może:P
Nie sci-fi, toż to nasza ukochana Polska, konkretnie Miasto Stołeczne Warszawa. Z tą klimą w autobusach i tramwajach jest tak samo, jak ze wszystkim w tym kraju – działa wysoce wybiórczo, randomowo. Sprawdzone empirycznie, głównie doznawałem sesji w piekarniku, mimo, iż kabany i tamki były odpowiednio oznakowane 'pojazd klimatyzowany – nie otwierać okien’ itd.
Pzdr.
Znam ten problem, ale z innej strony – wczoraj odbyłem dość długą podróż, musiałem dostać się na północne krańce Pragi (sam mieszkając prawie na samym dole lewego brzegu ;)). Shi… po lewej stronie wspaniałej Vistuli nie trafiłem na ani jeden klimatyzowany pojazd, same piekarniki. Dopiero na tej zawalonej Pradze udało mi się wsiąść do klimatyzowanego tramwaju. Latem jednak preferuję chłód, niż gorąc :D.
//sutki ^^
To takie prawdziwe, aż boli :3
Sutki jak wentyle od stara…. 🙂
to chyba tylko w mieście autora taki luksus, że jest klima. W moim mieście zdechnąć można w autobusie przy 30 stopniach :/
Gdzie wy macie takie autobusy !? Ja chce sie tam wprowadzic !
A czy jakiś fajny obrazek z okazji dzisiejszego wspaniałego święta jakim jest „Dzień łapania za biust” to będzie? 😀
A czy jakiś fajny obrazek z okazji dzisiejszego wspaniałego święta jakim jest „Dzień łapania za biust” to będzie? 😀
A gdzie kot?
KOTAAAA!!! ;]
Czy doczekamy się jakiejś tapetki? PLEEEEEAAAAASSSSS!!!
Sprawna klimatyzacja i miejsca siedzące w Polskim autobusie komunikacji miejskiej? Sci-fi 🙂
Klima, klima, jasssne.
W tramwaju ostatnio grzali.
Ja jeżdżę rowerem cały rok. Do autobusów w czasie deszczu nie wsiadam, a klimę mam cały rok 🙂 Problem tkwi jak zwykle w drugiej połówce – kobiety nie powinny się przemieszczać żadnym środkiem transportu tylko siedzieć na tyłku w kuchni!
Samochód koniecznie z… klimą ;P
A jachciałbym mieć klime w dostawczaku!!! I takie coś co siedzi obok boliego :D!!!
Rower? swietny na deszcz. Zauwazylem, bo jak tylko zaczyna padac wszyscy rowerzysci sie ładują do autobusów.
a co z rowerem?
Emperor’s teeth, to chyba jedyni ludzie w Polsce którzy trafiają na autobus z włączoną klimatyzacją o.O
Misss mokrego podkoszulka 😛
Lepiej za zimno niż rozpuszczać się, bo w autobusie temperatury jak w mikrofalówce.
A ja marznę w pieprzonym biurze! Klima jest ustawiona tak, że mam teraz szok termiczny, jak wychodzę na zewnątrz…
Mogło by być więcej tych autobusów, w których jest za zimno przy >30 stopniach na zewnątrz 😉
A już myślałam, że będzie coś o klimatyzacji, ale tej nieczyszczonej (i ziejącej stęchlizną) od początków użytkowania.
Tym razem boli, suchar popełniłeś, ale można to jeszcze naprawić 😛
Jak nie ma klimy – źle
Jak jest klima – też źle
😀
Jak prawda to prawda. 🙂
pierwszy.
Powiedziałbym, że prawda. lecz niestety nie we wszystkich autobusach w wawie klima działa..