12 myśli nt. „run to the hills

  1. Cicho z tymi Bieszczadami bo zaraz tam też nie będzie się gdzie ruszyć… 😉

    I dołączam się do listy z podpisami pod niewypowiedzianym zapotrzebowaniem: prosimy o czwarty slajd będący rozwinięciem slajdu trzeciego, najlepiej w dużej formie tapety 😉

  2. Dlaczego 50% „obrazków wtórnych” to różne odmiany scenariusza „…zaraz pani(om) pokażę”?

  3. My z kumplem mamy taką fazę, że jak gdziekolwiek w zdaniu padnie słowo „dojść” w jakiejkolwiek formie, to niezmiennie dopowiadamy:
    „ja zawsze dochodzę”
    I tak już od ponad 6 lat 🙂

  4. o rany? to coś tu się jeszcze dzieje??? myślałem że już porzuciłeś blog bez pożegnania 🙂
    A rysunki – jak zawsze na 5! 🙂
    ps. to co się działo w te wakacje w górach to jakiś amok….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *