36 myśli nt. „poniedziałek

  1. chciało by sie powiedziec a raczej zaśpiewac „mam tak samo jak Ty” tzn ze tez nie lubie poniedziałkow – chociaz niezawsze

  2. No to od razu widać, że rysunki tego samego gościa 😛 Jeszcze coś w śp. Kawaii popełnił, jak kojarzę.

  3. No to kup – ’48 stron’ i 'Drugie 48 stron’ 😛 (chociaż kreska bardziej staranna, to widać, że autor ten sam)

  4. Adler to nie pieniądze, nie można go wydać 😀

    A serio: ktokolwiek robi ten komiks, ma świetną kreskę i genialne pomysły (kubeczek roxx!). Z radością kupiłbym jego komiks, nawet gdyby facet nazywał się Antoni Parówa, miał 53 lata i był obleśnym, śmierdzącym samcem, śliniącym się na widok minispódniczek.. ej.. zaraz.. przecież ja tu siebie opisuję ;DD

  5. Oni nie wiedzą! Oni nie wiedzą! zobaczymy kto pierwszy zgadnie… Generalnie szkoda mi autora, że ma takie fajne pomysły, a na upartego gołe baby i stosunki rysuje. Ale cóż, to jest oficjalnie blog, a nie komiks internetowy, więc i widzowie sa inni… ech…mój ulubiony na razie to ten z okularami (i jak? – nie widzę) i kubeczkiem. Zobaczymy…

  6. nie mogę z waszych komentarzy, proponuję wam się dowiedzieć kim jest autor i ile komiksów ma na koncie.

  7. nie mogę z waszych komentarzy, proponuję wam się dowiedzieć kim jest autor i ile komiksów ma na koncie.

  8. Trochę nie kapuję tej fotki „ale to się wytnie”.Skąd ty bierzesz te tapetki?Sam robisz, bo troche to niemożliwe.Super, że jeste nowa notka.Czekam na kolejną:):)

  9. no, dziwne że jeszcze żaden wydawca się autorem bloga nie zainteresował i nie proponuje mu wydania czegoś kąkretnego. no powiedzmy koło 50 stron komiksu z krwi i kości, pistolety i cycki. dziwny rynek mamy.

  10. Stary, nie mam pojęcia kim jesteś i co robisz; ale jeśli kiedyś wydasz komiks, to kupię go z poczuciem dobrze wydanych pieniędzy. Marianna, kot, kasztany i erotyka.

  11. Gdyby nie piersi to te panny trochę takie emmm… męskie 😉

    Ale jestem pod wrażeniem. Bardzo podobał mi się kot Leonardo i „kasztany” 😉

    Super kreska i bardzo ciekawy pomysły 😉

    „Nie lubię poniedziałków”

  12. słodkie..tzn..rysunek a nie poniedziałi, ale ta babka ma niekończącą się pierś po prawej stronie, tzn. swoją lewa.

  13. Hehe.. „looks like somebody’s got a case of mondays” … no cóz, koniec musi oznaczać istnienie poczatku, a początek istnienie końca.. y. czy cos. anyway – świetne rysy 😉

  14. Życiowe 😉

    Respekt dla autora- fajna kreska. Dzień bez zajrzenia na tę stonkę jest dniem straconym ;]

  15. Samo życie chciałoby się rzecz. Ale nie tylko poniedziałek taki jest, to samo z wtorkiem, środą, czwartkiem, piątkiem…

    Talent jest, trzeba jak najbardziej go wykorzystywać.

  16. co wy z tą „kreską”, ciągle ktoś pisze, świetna „kreska” itp. znaczy co – rysownicy ćpają i im lepsza kreska tym lepszy rysunek?

  17. Samo życie, a jeśli idzie o nasz naród i zamiłowanie do hulanek maści wszelakiej to już w ogóle – po prostu cała prawda o nas 😉
    Kreska idealna do tego, co tutaj nam prezentujesz i chcesz przekazać. Byle więcej było, pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *