59 myśli nt. „kwiaty we włosach

  1. Cute :>
    Btw. Au, hostnij jeszcze raz obrazek w „you fail at watching porn „, bo go nie widać ;(

  2. Jak zwykle sliczne tlo na tapetke do pracy 🙂 Tylko znow trzeba ciac do 1280×1024, bo moj sluzbowy LCD wiecej nie umi…

    P.S. Felis, odezwij sie!

  3. Mam wrażenie że to biblijna Ewa, mówiąca właśnie do Adama: 'Kochanie, znowu rozbolała mnie głowa’. Ech W tamtym momencie Adam widać po prostu nie mógł być w Raju.

  4. Chcemy przygody zuzi co bierze do buzi! Obrazek z Zuzią to był mój pierwszy jaki widziałem na tym blogu 😀

  5. Bez szału, czekałam na coś bardziej dopracowanego. Tak widać że wakacyjna pora uderzyła do głowy 😀

  6. No tak sensu to raczej nie ma, ale tak już jest :]
    A jak już flamewar to bez agresji :d a fe

  7. Józku kurczaku prawdopodobnie z gumy…krytykować – owszem. Ale tak naprawdę ni to autorytet żaden, ani co. Tak jakbym wchodził na feministyczne fora tylko po to, żeby im powiedzieć, jakie to one są DLA MNIE nienormalne. Rozumiesz. Poza tym, chwila flame war nie zaszkodzi…

  8. Osz kurwa -.- Panda, a czemu miałby nie krytykować? Czemu miałby tego nie oglądać? Czemu miałoby mu się to podobać i czemu pierdolisz takie głupoty? :> Nieważne.
    A na temat: Dopiero dzisiaj zdałem sobie sprawę, że Twoje rysunki nadają się wręcz idealnie na tapetę mojego pulpitu 🙂 Przyjmij ode mnie wyrazu najwyższego szacunku… Dzięki Ci 🙂

  9. Gantz, łosiu, jak już krytykujesz cwaniaczku, to podaj chociaż adres e-mail, a jak się pasek nie podoba to wara z tego URLa za płot! Ku chwale ZSRR!

  10. jeśli szykacie takch widoków, to zapraszam do mnie, u mnie dziewczyny chodzą topless jak tylko jest slonko ;-))

  11. osobiście wolę te rysunki z głębszym przesłaniem 😛
    ale cieszę się,że chociaż tematyka się zmieniła – o tak! adekwatnie do pogody…
    też bym sobie tak polatała ;>

  12. A mi się podoba jak zawsze. Boli po prostu rysuje gołe dupy i tyle. Mi się podoba i tyle. Ale moja kobita się zaczyna irytować z powodu tych tapet 😉

  13. Idąc na przekór fali słodkich pierdów, która zalała komentarze, powiem tak – w porównaiu z poprzednimi rysunkami poszedłeś na łatwiznę.
    Ani to zabawne, ani technicznie ciekawe.
    Ot goła baba (narysowna na odwal się) na niezbyt ciekawym tle.
    Podoba mi się tylko niebo, chociaż też bez rewelacji.

  14. Nie wiem jak u was, ale u mnie jeszcze daleko do takich widoków. Słońca nie ma, panienki nagie raczej też po łąkach nie biegają…smutam 🙁 Ale pasek jest! ^^

  15. ladny rysunek 🙂 pani biega po lace a na dworze Porno i Duszno ;P

  16. W momencie pojawienia się rysunku słoneczko wyszło zza chmur żeby podziwiać naturę 😉

  17. Wiosna, Wiosna… Ach, to Ty!
    😀
    (i w tym miejscu się właśnie datowałem metodą grechuty aktywnego 😉 ).

  18. ooo wlasnie tak myslalem ostatnio ze nadszedl czas na nowa tapete 😀 co prawda wkradl sie tam jakis czarny piksel ale akurat w tym miejscu mam folder z seminarium xD

    dziekujemy panie Adlerze po raz kolejny 😉

  19. @bagnet – ta czarna kropka to prawdopodobnie dead pixel na matrycy

  20. fenomenalne niebo… te przejścia między kolorami… pod względem doboru barw, dwa ostatnie rysunki to majstersztyki ;]

    P.S.: te chmury wyglądają jak prawdziwe!

    P.S.2: co to za czarna kropka po lewej na horyzoncie? (widać gdy obrazek ma „pełne” rozmiary)

  21. Ładne, ale mógłbyś się bardziej kreatywnie wysilić. Ostatnio wrzucasz same obrazki do brandzlowania, a przydałoby się coś z twoim przewrotnym, genialnym miejscami poczuciem humoru i kultury en masse

    http://www.czlowiekwarga.pl

  22. zajebisty rysunek, kojarzy mi się z latami 70-tymi, flower power, wolna miłość i te rzeczy 🙂

  23. echsz, no dobrzxe sa cycuszki, ale jakos czekalem na cos wiecej, wogole sie z zona martwilismy ze cos Ci sie stalo, bo ani widu ani slychu ani rysunku ;]
    pozdrowienia i weny 😀

  24. Wszystko super, tylko boli znów się opierdala i zaniedbuje bloga rysując raz na miesiąc.

  25. Bo scena jest zbyt piękna by pustoszyć ją penisem.

  26. siedze i sie gapię przez 5 minut w każdy jeden rysunek jak siępojawi 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *