No nareszcie… =D Jak zwykle genialne.
Tylko skąd ta przerwa?
To było niepokojące =P
a juz myśleliśmy że nie żyjesz..
WRÓCIŁEŚ <3 <3 <3
Wróciłeś Wróciłeś!!! Hurra!
Jak zawsze miło popatrzeć. Radość gościa na 1 stripie jest super oddana!
A poza tym.. co jest nie lubicie deszczu w górach? 😀
źle mi z tym, tu wakacje a my Cię przed komputer zagoniliśmy, tak odczytuję obrazek, składam samokrytykę, sory mensch
U mnie link pod obrazkiem coś źle działa. Nie wyświetla się optymistyczny akcent zawierający obnażony tors na piaszczystej plaży ;>
A tak w ogóle to bardzo się ucieszyłam z powrotu 😀
sto lat
boli, myślałam, żes wpadł pod autobus. Ileż można czekać
True True… niestety.
Słoneczko pięknie świeci a ja cały dzień w pracy dosłownie od świtu do nocy.
Au mogę prosić jakieś cycuszki na poprawienie humoru?
o matko skąd ja to znam 🙁
Tru, tru 😀 Siedzę w dziekanacie już od rana, widzę piękną pogodę… psuje się, jak tylko wybija 15 😀
Boli, żyjesz!!!! =)
Chlopie… kurna, mam to na codzien, i zal mi dupe sciska jak mi te piekne dni uciekaja…
Zes sobie temat na art’a wybral, niech cie…
anyway 10/10
można? można!
a pogoda przynajmniej rano jest fajna i po pracy też! na emeryturze nacieszysz sie słońcem do woli, a teraz rysuj, rysuj rysuj!
Boli nie rób takich scen… Już się bałem, że po barwach umarł śmiercią naturalną kolejny wart uwagi blog. Mam nadzieję, że blog się nie wybiera na tamten świat 😉
Chuj jesteś, tyle Ci powiem. Nie musisz mi przypominać, jak spędzam wakacje. ;>
Hurra! Dwa miesiące czekania nagrodzone!
Boli, narysuj jakieś cycuszki… prosimy… 😉
Boli żyje! Juhuuuu 😛
Boli żyje! Juhuuuu 😛
NAJLEPSZY! 🙂
Baardzo dobre:D
Szczególnie po kliknięciu w obrazek hehehe niespodziewajka:D
A ja do powrotu autora będę się odnosił sceptycznie – wszak nie ma cycków, temat oklepany i do tego jego ujęcie jest jakieś takie… pozostawiające niedosyt.
Dla mnie najgorszą rzeczą w pracowaniu w taką pogodę jest to, że mimo świetnie działającej klimatyzacji zawsze znajdzie się jakaś… osoba, której klima przeszkadza (jest nawet jedna taka, która ma “uczulenie na klimatyzację”). Więc może jakiś obrazek przedstawiający spocone i zdychające z gorąca laski w biurze i koleś, który celowo psuje klimatyzację? taki pomysł…
Tym niemniej miło znów widzieć coś nowego – fajnie, że nie umarłeś i chce Ci się jeszcze cokolwiek rysować.
cycki, ubrane ale w mokrą koszulkę są jak się kliknie na obrazek 🙂
haha;)
“kopiuje teksty z Microsoft Worda do Corela”
hihiś
Wiem, że wszyscy Ci tutaj słodzą za kreskę i poczucie humoru. Ja nie omieszkam inaczej. Widać, że od początku prowadzenia bloga Twoja kreska staje się coraz doskonalsza i coraz bardziej “lekka”. Robisz to, o czym ja tylko w sumie snułem zamiary nigdy ich nie realizując. Należą Ci się za to duże brawa. W szczególności za to, że pozwalasz ludziom choć na chwilę uciec od tej szarej rzeczywistości.
Trzymaj tak dalej. Świetnie Ci to wychodzi.
Pozdrawiam
Au wrócił! 😀
Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących… Mam to samo :/
samo życie 😉
hahaha ! 😀
skąd ja to znam, za oknem w pracy pięknie, aż żal du.. ściska, a w weekend kiedy człowiek chce się rozerwać “cudowna” zakrapiana pogoda.. 😛
pozdrawiam, wreszcie coś wrzuciłeś 😉
na szczęście do piątku urlop… a gdzie cycki?
Dobre 😀 ja na szczęście wstrzeliłem się idealnie z terminem na urlop 😀
Tja.. całe lato w Korei przejebałem po 14hx7d na delegacji. Very kurwa funny.
Bardzo, kurwa, śmieszne…
so trueeeeeeeeeeeeee
Boli wrócił 😀
no wracajac z urlopu i odrazu dwa obrazki, dzieki za niespodzianke 🙂
uwaga w wrześniu biorę 10 dni urlopu nie wybierać się na urlop w okolice Bieszczad – na pewno będzie lało
No i co, no i co? Samo życie…
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8248988,Pogoda_na_weekend__ulewy__grad_i_traby_powietrzne.html
No nareszcie… =D Jak zwykle genialne.
Tylko skąd ta przerwa?
To było niepokojące =P
a juz myśleliśmy że nie żyjesz..
WRÓCIŁEŚ <3 <3 <3
Wróciłeś Wróciłeś!!! Hurra!
Jak zawsze miło popatrzeć. Radość gościa na 1 stripie jest super oddana!
A poza tym.. co jest nie lubicie deszczu w górach? 😀
źle mi z tym, tu wakacje a my Cię przed komputer zagoniliśmy, tak odczytuję obrazek, składam samokrytykę, sory mensch
U mnie link pod obrazkiem coś źle działa. Nie wyświetla się optymistyczny akcent zawierający obnażony tors na piaszczystej plaży ;>
A tak w ogóle to bardzo się ucieszyłam z powrotu 😀
sto lat
boli, myślałam, żes wpadł pod autobus. Ileż można czekać
True True… niestety.
Słoneczko pięknie świeci a ja cały dzień w pracy dosłownie od świtu do nocy.
Au mogę prosić jakieś cycuszki na poprawienie humoru?
o matko skąd ja to znam 🙁
Tru, tru 😀 Siedzę w dziekanacie już od rana, widzę piękną pogodę… psuje się, jak tylko wybija 15 😀
Boli, żyjesz!!!! =)
Chlopie… kurna, mam to na codzien, i zal mi dupe sciska jak mi te piekne dni uciekaja…
Zes sobie temat na art’a wybral, niech cie…
anyway 10/10
można? można!
a pogoda przynajmniej rano jest fajna i po pracy też! na emeryturze nacieszysz sie słońcem do woli, a teraz rysuj, rysuj rysuj!
Boli nie rób takich scen… Już się bałem, że po barwach umarł śmiercią naturalną kolejny wart uwagi blog. Mam nadzieję, że blog się nie wybiera na tamten świat 😉
Chuj jesteś, tyle Ci powiem. Nie musisz mi przypominać, jak spędzam wakacje. ;>
Hurra! Dwa miesiące czekania nagrodzone!
Boli, narysuj jakieś cycuszki… prosimy… 😉
Boli żyje! Juhuuuu 😛
Boli żyje! Juhuuuu 😛
NAJLEPSZY! 🙂
Baardzo dobre:D
Szczególnie po kliknięciu w obrazek hehehe niespodziewajka:D
A ja do powrotu autora będę się odnosił sceptycznie – wszak nie ma cycków, temat oklepany i do tego jego ujęcie jest jakieś takie… pozostawiające niedosyt.
Dla mnie najgorszą rzeczą w pracowaniu w taką pogodę jest to, że mimo świetnie działającej klimatyzacji zawsze znajdzie się jakaś… osoba, której klima przeszkadza (jest nawet jedna taka, która ma “uczulenie na klimatyzację”). Więc może jakiś obrazek przedstawiający spocone i zdychające z gorąca laski w biurze i koleś, który celowo psuje klimatyzację? taki pomysł…
Tym niemniej miło znów widzieć coś nowego – fajnie, że nie umarłeś i chce Ci się jeszcze cokolwiek rysować.
cycki, ubrane ale w mokrą koszulkę są jak się kliknie na obrazek 🙂
haha;)
“kopiuje teksty z Microsoft Worda do Corela”
hihiś
Wiem, że wszyscy Ci tutaj słodzą za kreskę i poczucie humoru. Ja nie omieszkam inaczej. Widać, że od początku prowadzenia bloga Twoja kreska staje się coraz doskonalsza i coraz bardziej “lekka”. Robisz to, o czym ja tylko w sumie snułem zamiary nigdy ich nie realizując. Należą Ci się za to duże brawa. W szczególności za to, że pozwalasz ludziom choć na chwilę uciec od tej szarej rzeczywistości.
Trzymaj tak dalej. Świetnie Ci to wychodzi.
Pozdrawiam
Au wrócił! 😀
Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących… Mam to samo :/
samo życie 😉
hahaha ! 😀
skąd ja to znam, za oknem w pracy pięknie, aż żal du.. ściska, a w weekend kiedy człowiek chce się rozerwać “cudowna” zakrapiana pogoda.. 😛
pozdrawiam, wreszcie coś wrzuciłeś 😉
na szczęście do piątku urlop… a gdzie cycki?
Dobre 😀 ja na szczęście wstrzeliłem się idealnie z terminem na urlop 😀