13 myśli nt. „za garść nabojów

  1. Pozwoliłem sobie zamieścić tą grafikę na naszym fp „Technologia wojskowa podczas II Wojny Światowej”. Oczywiście zaznaczyłem skąd pochodzi 🙂

  2. Świetne wpisy ogólnie muszę pochwalić tego bloga wszystko zostało niesamowicie humorystycznie przedstawione, a obrazki sprawiają, że wiele rzeczy można sobie wyobrazić. Będę śledził tego bloga, ponieważ w smutne dni potrafi dodać humoru praktycznie każdemu.

  3. Dobra, a teraz narysuj jak tych trzech powstańców grzmoci tę sanitariuszkę 😀

  4. Zajebisty rysunek – cytat skradziony mistrzowi Forel 😉 świetnie wykorzystany – brawo boli 😉

  5. @Ufo aka Juggalo: nie myl święta z Dniem Pamięci. Bo tak powinno być traktowane Powstanie Warszawskie. Bohaterom należy się pamięć, cześć i chwała, ale świętować porażkę to jednak słaba idea. Dlatego ten dzień uważam za Dzień Pamięci a nie za święto.

  6. Ja jako warszawiak wolalbym juz narzucic innym pamietanie o Bitwie Warszawskiej 1920 i ja w sposob taki ogolnonarodowy swietowac. Bo i wygrana byla, a i dzieki niej nie piszemy dzis cyrylica wespol z francuzami np. Jednak, mimo calej niewyobrazalnej tragedii, PW bylo jednak wydarzeniem lokalnym (moze niezbyt szczesliwy dobor slow, wybaczcie). Noale dyskurs od jakiegos czasu jest taki, ze wszyscy maja je swietowac, a jakiekolwiek proby dyskusji nt sensu jego wybuchu uwazane sa wrecz za bluznierstwo…

    Niemniej, propsy dla boli za dzisiejszy wrzut 🙂

  7. @slonioo: zgadzam się całkowicie. Z całym szacunkiem dla Powstańców i Warszawiaków, ale Powstanie Warszawskie to rok w rok to samo (niestety) polityczne bicie piany. Nie rozumiem, dlaczego nie fetujemy np. jedynego zwycięskiego powstania wielkopolskiego? Spytajcie o to powstanie kogokolwiek – aby podał chociaż przybliżoną datę… Albo powstania śląskie, czy ktoś je hucznie obchodzi? W skali kraju, w skali Śląska?
    Wychodzi na to, że Polska musi pamiętać o powstaniu warszawskim i warszawka narzuca to innym. O innych powstaniach cisza… bo one nie były w „stolycy”, a zwłaszcza śląskie są niewygodne.

  8. Jak zwykle mistrzostwo boli:) Abstrahując jednak od kreski mistrza – czy ktoś z Was się kiedyś zastanawiał, dlaczego tylko to jedno powstanie tak hucznie się obchodzi? Przecież były również Kościuszkowskie, Styczniowe, Listopadowe, Krakowskie, Wiosna Ludów oraz Wielkopolskie i trzy śląskie, które wespół notabene przyniosły jakieś pozytywne rezultaty w postaci przyłączenia do Polski, a nie tylko bezsensownego „wymachiwania szabelką” w imię martyrologii. O nich w mediach i stolicy ani słowa nie słyszę! Cóż widocznie to taki chwyt polityczny, znany od zarania czasów – igrzysk i chleba dla Rzymu – reszta to tylko pospólstwo, bez większego znaczenia, które ma pracować i płacić podatki na wieprze u koryta, żeby te mogły jadać skromne obiadki za 1500pln.

  9. O, komiks na poziomie, naprawdę fajny!
    Co do muzyki…wolę De Press i Czerwoną Zarazę 🙂

  10. Klasa! Lepsze niż „One miserable morning…” (ale mogę być nieco stronniczy).
    Soundtrack na dziś: Sabaton – „Uprising” 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *