8 myśli nt. „zasłona dymna

  1. uwielbiam ten blog – tyle lat go śledzę z długimi przerwami i miło co jakiś czas wejść i poczytać ten humor – choć rzeczywiście tyle tematów do narysowania – choćby nadmienić Trampa z żonką… no nic może ten rok będzie bardzie obfity w historie…

  2. Au, jestem zawiedzony. Kiedyś sobie wchodziłem z rana przy kawce na bloga i co raz było na czym oko zawiesić a teraz?! Jedna plansza w miesiącu… Ojj nie nie dłużej tak nie może być…

    Odstaw że chłopie tą robote i się za rysowanie weź! Bo to żarty się skończyły!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *