w stechnicyzowanym świecie człowiek co dzień staje przed ważnymi pytaniami: kim jestem? dokąd zmierzam? ile mi zapłacą? cokolwiek zainspirowane tym wpisem na Motywie.
w stechnicyzowanym świecie człowiek co dzień staje przed ważnymi pytaniami: kim jestem? dokąd zmierzam? ile mi zapłacą? cokolwiek zainspirowane tym wpisem na Motywie.
DO DUPY! KURDE! NAPRAWDE DURNE! KTO TO WYMYŚLIŁ?
KTO POTRAFI NAPISAĆ TAKIE GÓWNO?!
i to ma być śmieszne?
tak sie dzieje jak człowiek pracuje jak maszyna zapomina jak sie nazyw ja tez tak mialem :D:D:D:D
Boli, znów się opierdalasz i nic nie wrzucasz całymi miesiącami…
Marcinkiewicz podrywa, kryzys na rynku, Kaczory nie do odróżnienia, kolejny samolot w rowie, pedofil na wolności… dlaczego blog milczy?
Cześć, nominowałam Cię do nagrody Kreativ Blogger, gratuluję i pozdrawiam!
Więcej info u mnie,
http://www.pr0myczek.blox.pl
jakbym siebie widzial… nie dajcie sie zamienic w korporacyjne roboty z loginem zamiast imienia!!
A imię twoje Legion, bo są was miliony!..
genialnie! 😀
aaa może coś na pocieszenie w związku z kryzysem? :>
pewnie tu chodzi o to, że ludzi „pochłania” cyberprzestrzeń.
człowiek przestaje być człowiekiem, a staje sie maszyną… smutne
boli a gdzie jakiś smaczek na walęTynki?? cóż nic nie ma -_- to zostało bambuko i twinki winki
chcemy walentynkowego ruchańska!
„Say my name, say my name” – jakaś aluzja do „The Marshall Mather LP” – „Ken Kaniff”? Jeśli tak, to to ciekawe 😉
będzie coś na walnę-tynki? prooooooooszę (mam duże cycki i robię teraz słodkie oczka)…
a co to pieniadze ?
spróbuj żyć bez pieniędzy, mieć pieniądze bez pracy, a w pracy nie mieć do czynienia z komputerem.
życie okazuje się trochę skomplikowane po wyprowadzeniu się od rodziców.
@Shake – no cycki no fun.
@Autor – dobra rozkmina, chociaż to w gruncie rzeczy tragiczne. Znaczy nie pasek, ale temat. A może raczej nie temat a tendencja społeczna do traktowania pieniędzy jak Boga, pracy jak zbawienia i kompa jak świątyni. Pozdro.
Za „yntelygentny” humor dla kolegi na dole 😉
Dziś boli.blog ssie. A w linki w opisie lepiej nie klikać.
Cuckófff ;d Choć temacik ciekawy….
JA tak mam co poniedziałek.
Najpierw pojawił się tytuł. Jednoznaczne skojarzenie. Zanim załadował się obrazek, przeczytałem opis. Zwątpiłem w jednoznaczność tytułu. Pojawił się długo oczekiwany obrazek. Najpierw śmiech, później melancholia…Au, trafiłeś w sedno, i chociaż przybiłeś mnie – zmęczonego psychicznie – dzisiaj do gleby, to jednak gratuluję pomysłu.
http://www.youtube.com/watch?v=dlOHn6dbSM8
To tak w temacie – „Jestem robotem, zapierdalam w sobotę” 😀
Identycznie jak u mnie na uczelni ^^
u nas w firmie wszyscy maja haslo qwerty
z życia wzięte. ;] jakie to powszechne XD
amnezja wsteczna ;D
Kultura korporacyjna 🙂